Nazwa Oxford kojarzy się głównie z drugim najstarszym (po Bolonii) uniwersytem na świecie. Jego absolwenci to nie tylko wybitni naukowcy i artyści, jak np. Stephen Hawking czy Oscar Wilde, ale również aktorzy i politycy, np. Hugh Grant, Tony Blaire czy Indira Ghandi. Co ciekawe wykadowcą Oxfordu był również nasz rodak, filozof Leszek Kołakowski.
Jednak Oxford to coś więcej niż uniwersytet. To także nazwa miasta w którym ów uniwersytety się znajduje. Jest kwintesencją wszystkiego, co sprawia, że tak bardzo lubię wracać do Anglii. Osadzony w przepięknej i spokojnej okolicy, przepełniony kulturą, historią, księgarniami i miejscami piknikowymi, otoczony polami i wioskami jak z bajki, Oxford zachwyca i zaskakuje na każdym kroku. Żeby jednak móc w pełni zrozumieć bajkowy charakter tego miejsca, należy przypomnieć sobie nieco historii literatury.
W Oxfordzie żyli i tworzyli giganci literatury angielskiej. Dzisiaj możecie zwiedzać Marton College, w którym wykładał JRR Tolkien, zobaczyć dom, w którym napisał Hobbita oraz znaczną część Władcy Pierścieni (adres: 20 Northmoor Rd), a nawet odwiedzić jego grób na Wolvercort Cementary. Jeżeli zgłodniejecie, polecam lunch w pubie The Eagle and The Child, gdzie Tolkien zwykł przesiadywać i debatować z innym popularnym w Polsce pisarzem, C.S. Lewisem. On również wykładał na uniwersytecie i to właśnie tam napisał m.in. Opowieści z Narnii.
Kolejnym dobrze znanym oxfordzkim pisarzem był Lewis Carol, który studiował, a potem na stałe osiadł w Christ Church College. To właśnie ta cześć uniwersytetu, razem z przylegającym do niego Ogrodem Botanicznym, zdają się być inspiracją do napisania Alicji w krainie czarów a sam Wonderland to po prostu Oxford. Swoją drogą tytułowa Alicja istniała naprawdę – była córką ówczesnego dziekana uniwersytetu, z którego rodziną Carol pozostawał przez jakiś czas w bliskiej komitywie. Wszystkim fanom polecam wizytę w Alice’s Shop, gdzie niegdyś tytułowa Alicja kupowała cukierki, a dziś mieści się fantastyczny sklep z pamiątkami.O tym jak doszło do napisania książki, dlaczego wzbudza kontrowersje i jak potoczyły się losy zarówno Alice Liddell, jaki i samego Carola opowiada film The Secret World of Lewis Caroll.
Oxford słynie z jeszcze jednej magicznej postaci, gdyż to właśnie tutaj nakręcone wiele scen pierwszej części ekranizacji przygód Harrego Pottera. Na pewno pamiętacie moment, kiedy podczas wystawnej uczty przyszli uczniowie Hogwart’u zakładają Tiarę Przydziału. Ta scena została nakręcona właśnie w jadalni Christ Church College. Dzisiaj jest to chyba najchętniej fotografowane miejsce w Oxfordzie. Któż z nas nie chciałby poczuć odrobiny magii?
Kolejnym ważnym punktem na literackiej mapie Oxfordu jest Bodleian Library, która służy studentom i wykładowcom od ponad 400 lat. Na wystawie otwartej dla zwiedzających zobaczycie m.in. Biblię Gutenberga, Pierwsze Folio Szekspira czy Magna Cartę.
Żadna wizyta anglistki w Oxfordzie nie może się też obyć bez zakupów w księgarni akademickiej Blackwells, której początki sięgają roku 1879. Jej założyciel, Basil Blackwell, za swoje zasługi dla rozwoju ksiągarstwa, otrzymał tytuł rycerza z rąk samej Elżbiety II.
Jak sami widziecie Oxford żyje literaturą i z tego powodu przyciąga co roku miliony turystów. To doprawdy niesamowite, że na tak małej powierzchni powstało i nadal powstaje tak wiele znakomitych książek. Obecnie w Oxfordzie mieszka i tworzy Philip Pullman, autor trylogii fantastycznej Mroczne Materie. I on w 2019 roku otrzymał tytuł rycerza.