Słownik PWN definiuje przyjemność jako „miłe wrażenie wywołane dodatnimi bodźcami, uczucie zadowolenia”. Czy zatem nauka może dostarczyć nam miłych wrażeń, czy może przynieść nam uczucie zadowolenia? Przecież większość z nas została wychowywana w szkole, w której po dziś dzień dominuje dziewiętnastowieczny model edukacji, według którego nauczyciel jest skarbnicą wiedzy, a jego sądy są niepodważalne. Zadaniem uczniów jest przyswajanie przekazywanej wiedzy, co w rzeczywistości sprowadza się do siedzenia w ławce, robienia notatek, powtarzania materiału i zdawania egzaminów.
Uczniowie z którymi na co dzień pracuję, mówią o stresie, a nawet strachu jaki towarzyszy im w trakcie zajęć, a często nawet na samą o nich myśl. Ciężko im zrozumieć, że nauczyciel to nie wróg, tylko sprzymierzeniec, a lekcje mogą dostarczać nie tylko wiedzy, ale i radości.
Umiejętność czerpania przyjemności z nauki języków obcych wpływa na tempo, w jakim uczniowie robią postępy. Ci, którzy przychodzą na zajęcia zrelaksowani, uśmiechnięci i pełni entuzjazmu, szybciej i skuteczniej przyswajają nowy materiał, częściej biorą udział w dyskusjach i nie boją się zadawać pytań.
Czy każdy może stać się takim uczniem? Odważnym, pewnym siebie, lubiącym naukę? Ależ oczywiście! Żyjemy w XXI i wiemy już bardzo dużo na temat tego, co sprzyja efektywnej edukacji. Jednym z ważnych elementów jest otoczenie, w jakim odbywają się zajęcia. To przede wszystkim lektor lub nauczyciel jest odpowiedzialny za dobre samopoczucie swoich uczniów oraz atmosferę panującą na lekcjach. Zamiast zastraszania, karania i nagradzania, powinien nawiązać z uczniami dialog, otwarcie porozmawiać o tym, co ich nurtuje, co stresuje, a co dodaje skrzydeł. Dobry nauczyciel podchodzi do uczniów z empatią, a dobra lekcja inspiruje i zachęca do samodzielnego pogłębiania wiedzy.
Jednak to nie tylko szkoła i edukatorzy mają wpływ na to, czy nauce towarzyszy „uczucie zadowolenia”. Istotne jest samo nastawienie ucznia i jego otwartość na nowe metody aktywizacji językowej. Jeżeli nauka faktycznie wywołuje u nas stres, należy zastanowić się, skąd pochodzi i czy na pewno jest uzasadniony. Najczęstsze przyczyny stresu wśród uczniów języków obcych to:
a) niska samoocena
b) dążenie do perfekcji
c) natłok obowiązków
d) brak wewnętrznej motywacji
e) traktowanie języka obcego wyłącznie w kategorii „przedmiotu”
Co możemy zrobić, by uniknąć powyższych pułapek i odnaleźć przyjemność w nauce, która do tej pory była przykrym obowiązkiem? Oto 7 sprawdzonych sposobów:
- Znajdź kompetentnego lektora lub solidną szkołę językową, w której fachowcy ocenią Twój poziom oraz pomogą ustalić możliwe do osiągnięcia cele. Dzięki temu otrzymasz spójny obraz swoich obecnych umiejętności, będziesz także bardziej świadomy swoich ograniczeń i tego, jak je pokonać.
- Pogódź się z tym, że błędy są naturalnym elementem nauki języka obcego. Nie można ich od razu zniwelować, jednak można je stopniowo eliminować. Zamiast skupiać się na ilości popełnionych błędów, wykorzystuj każdą okazję do treningu językowego. Nie bój się pracy w parach i grupach. Profesjonalny lektor tak pokieruje zajęciami, że strach przed mówieniem szybko minie, a komunikacja w języku obcym stanie się czymś naturalnym.
- Pamiętaj, że mniej, znaczy więcej. Nie ściągaj kilkunastu aplikacji na telefon i nie kupuj stosów książek i repetytoriów. Postaw na jakość, a nie ilość. W większości przypadków by z powodzeniem przejść z poziomu na poziom, wystarczy regularnie uczęszczać na zajęcia oparte o jeden podręcznik. I tutaj ważną rolę odgrywa lektor, który efektywnie wykorzystuje informacje zawarte w owym podręczniku. To nie podręcznik powinien być w centrum uwagi uczniów, tylko sam język i jego zastosowania.
- Ciesz się ze swoich postępów. Nawet jeżeli poznasz i poprawnie użyjesz jedynie paru słów lub wyrażeń tygodniowo, zawsze jest to mały krop naprzód. Pochwal samego siebie za dobrze wykonane ćwiczenia, doceniaj drobne sukcesy, na przykład kiedy zrozumiesz słowa ulubionej piosenki bądź przeprowadzisz swobodną rozmowę.
- Nie traktuj języka jedynie w sposób instrumentalny. Chociaż dla wielu osób celem nauki jest wyłącznie zdanie egzaminu, otrzymanie certyfikatu bądź dostanie lepszej pracy, takie podejście może negatywnie wpłynąć na nasze odczucie związane z samym procesem uczenia się. Potraktuj styczność z nowym językiem jak przygodę, możliwość samorealizacji, która wzbogaci Cię nie tylko intelektualnie, ale i pozwali inaczej spojrzeć na świat.
- Nie zapominaj, że język to nie zbiór regułek zapisanych na papierze, ale żywy organizm, który służy przede wszystkim do nawiązywania relacji. Znajomość języka pozwala nam nie tylko lepiej zrozumieć otaczającą nas rzeczywistość (mamy bowiem dostęp do większej liczby informacji), ale i nawiązywać dialogi, poznać nowych ludzi, ich świat, problemy, marzenia i doświadczenia. Staraj się wykorzystywać języki obce podczas podróży, nie bój się zadawać pytań, albo po prostu wsłuchuj się w rozmowy miejscowych w barach czy na ulicy.
- Ucz się języka wszystkimi zmysłami. Chodź na przeglądy kina języka, którego się uczysz. Posmakuj kuchni danego kraju, spróbuj coś samodzielnie ugotować bądź znajdź restaurację, w której skosztujesz tradycyjnych potraw. Oglądając nowy serial, popijaj włoskie wino lub angielską herbatę. Postaraj się, by nauka języka nie kojarzyła ci się tylko z przesiadywaniem nad książkami, ale z aktywnym, ekscytującym i wartościowym sposobem spędzania wolnego czasu.
To, ile przyjemności czerpiemy z nauki, zależy w głównej mierze od nas samych. Choć wsparcie doświadczonego nauczyciela jest bezcenne, my również możemy wpłynąć na to, jak wiele satysfakcji daje nam obcowanie z językiem. Podstawą jest przemyślany tok nauki, wyznaczenie realistycznych celów oraz umiejętność cieszenia się z poczynionych postępów.